Jak leczono w starożytnym Egipcie?

Już w starożytnym Egipcie istniało duże zainteresowanie zdrowiem człowieka. Stosowane wówczas praktyki można obecnie porównać do zabobonów. Profilaktyka zdrowotna polegała na modlitwie do różnych duchów o zachowanie zdrowia. Dużą popularnością cieszyli się szamani, którzy mieli możliwość wypędzania choroby za pomocą odpowiednich strojów. Ówczesna medycyna polegała również na stosowaniu substancji, które według obecnej wiedzy, były nieprzyjemne dla danej choroby. Chorzy zmuszani byli np. do zjadania zwierzęcych odchodów. Profilaktyką zdrowotną zajmowali się również kapłani.

Jednakże nie byli obarczani odpowiedzialnością za skutki leczenia. W starożytnym Egipcie duże znaczenie miało przestrzeganie higieny. Mieszkańcy Egiptu kilkakrotnie myli ręce podczas dnia. Dodatkowo stosowali odpowiednio zbilansowaną dietę. Podstawowym napojem było mleko wielbłądzie oraz kobyle. Do ogólnych zaleceń zaliczało się również przestrzeganie postów. Ważną rolę pełnił także ubiór. Egipcjanie osłaniali m.

in. twarz, co miało zapobiegać osadzaniu się kurzu. Niemal każdy mężczyzna był wówczas obrzezany. Z czasem wyodrębniono grupę kapłanów, którzy zajmowali się medycyną poznawczą. Uczono się wówczas takich dziedzin medycyny jak ginekologia, okulistyka, leczenie złamań kości czy chirurgia. Wprowadzono również odpowiedzialność za efekty leczenia. Jeśli w wyniku błędu chory odniósł poważne szkody, lekarz ponosił karę. Jednakże z usług lekarzy korzystali wyłącznie najbogatsi mieszkańcy Egiptu.